Hej!
Dzisiaj wracam do was z nietypowym postem, którego jeszcze u mnie nie było, coś zupełnie nowego na moim blogu, a jest to przepis. Przepis naprawdę banalny, idealny na studia, niedrogi i zajmuje niewiele czasu, a przede wszystkim pyszny! Przyznam szczerze, że ja go katuję w kółko, to mój ulubiony pomysł na obiad. Poznałam go właśnie jakoś rok temu wraz z pójściem na studia, może trochę zmodyfikowałam i jest – przepis na kremowy makaron ze szpinakiem i kurczakiem.
Co potrzebujemy? | 2 porcje
• 150g makaronu np. świderki, penne
• filet z kurczaka
• 150g świeżego szpinaku
• 3 ząbki czosnku
• 1 łyżka oliwy
• 200ml śmietanki 30%
• mozarella (może być w kulce, może być tarta)
• sól, pieprz, vegeta
Przygotowanie
• Makaron gotujemy al dente w osolonej wodzie.
• Kroimy filet z kurczaka w kostkę.
• Obieramy czosnek, kroimy/przeciskamy przez praskę i przysmażamy na oleju na patelni.
• Dodajemy pokrojonego kurczaka, przyprawiamy solą, pieprzem i vegetą według uznania.
• Gdy kurczak się usmaży, dodajemy umyty szpinak, następnie wlewamy śmietankę.
• Wrzucamy ugotowany i odcedzony makaron, na koniec dodajemy pokrojoną lub startą mozarellę i mieszamy do uzyskania jednolitej kremowej masy.
Powiem, że innego lepszego niż własnego makaronu nie jadłam, haha. Jest naprawdę pyszny, a bardzo łatwy w przygotowaniu. Nie ukrywam, że lubię gotować, zwłaszcza takie banalne przepisy, a po przeprowadzce z większą kuchnią i piekarnikiem (w końcu!) mogę nieco bardziej zaszaleć. Zobaczymy, może jeszcze jakiś przepis na moim blogu się pojawi.
Jak wam się podoba?
Do następnego!
Ja do takiego makaronu lubię jeszcze dodać suszone pomidory. Jest pyszka :)
OdpowiedzUsuńOj, ja przeciwnie, nie lubię suszonych pomidorów :D
UsuńBardzo fajny, prosty przepis :)
OdpowiedzUsuńOd zeszłego roku mam niesamowitą fazę na szpinak, więc bardzo często robię sobie podobne danie :) Czasami nawet zamiast kurczaka dodam sobie łososia.
O, to powodzenia na nowym mieszkanku. Ja w swoim wynajmowanym często narzekam na brak piekarnika :D
Pozdrawiam cieplutko.
Też bardzo lubię szpinak, ale wyłącznie ten świeży!
UsuńPiekarnik potrafi być zbawienny :D
Mniam :) od lat jestem fanką makaronu a wersja z szpinakiem króluje u mnie wiosną, kiedy w ogrodzie mam go dużo :)
OdpowiedzUsuńThis looks delish!
OdpowiedzUsuńxoxo
Lovely
www.mynameislovely.com
Mniam, ostatnio robię makarony w różnych wersjach, więc taki przepis mi się przyda 😁
OdpowiedzUsuńPycha! Uwielbiam dania z makaronem :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie kiedyś skorzystam z tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Miśka
miska-grabowska.pl
Często robię makaron ze szpinakiem, aczkolwiek nigdy nie dodawałam do niego sera mozarella, którego jestem wielką miłośniczką. Z chęcią zmodyfikuje swój przepis i skorzystam z Twojego :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Bardzo chętnie skorzystam z przepisu. Ja ostatnio kupiłam pierożki tortellini z mięsem, ugotowałam i dodałam sosu do spaghetti. Były bardzo dobre. Teraz zamierzam zrobić ramen bo mam fazę na japońskie specjały.
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia :)
Kasia Dudziak