października 31, 2020

Co kupiłam na promocji w Rossmannie?

 Hej!

Dzisiaj tradycyjnie wracam do was z postem z moimi łupami z promocji na kolorówkę w Rossmannie. Oczywiście, jak to ja, nie mogłam przegapić tej okazji i kupiłam kilka nowych produktów do przetestowania, którymi muszę się z wami podzielić. Więc co takiego tym razem nabyłam? 

Podkład Loreal Paris Infaillible 24H Fresh Wear

Po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii o tym podkładzie sama postanowiłam go kupić, tym bardziej, że normalnie kosztuje prawie 70zł, a na przecenie dałam za niego tylko 27zł. To ogromna różnica, więc warto było z tego skorzystać. Jeszcze nie zdążyłam go przetestować, ale mam nadzieję, że równie dobrze mi się sprawdzi i będzie miał faktycznie fajne krycie.

Eveline Cosmetics Liquid Camouflage

Ten korektor i podkład również z tej serii mają zwolenników jak i przeciwników. Zastanawiałam się nad kupnem fluidu, ale bardziej jednak przekonał mnie oczywiście ten z Loreala, więc postanowiłam kupić i przetestować korektor. Zawsze byłam zdania, że każdemu produktowi powinno dać się szansę, nawet jeśli innym się nie sprawdził. Do tej pory używałam najczęściej korektora z Catrice - jest moim ulubionym, ale warto też czasem sięgnąć po coś nowego, tak więc zobaczymy, jakie wrażenie zrobi na mnie ten z Eveline.


Wibo Mood Transparent Baking Powder 

Podobnie jest z tym pudrem, inni go uwielbiają, innym sprawdził się fatalnie, ponieważ podobno robi ciastko na twarzy. No zobaczymy, jak u mnie wypadnie, bo mimo że kupiłam go już na początku promocji, jeszcze nie miałam większej okazji go przetestować. Teraz praktycznie w ogóle się nie maluję z powodu tych lekcji zdalnych. Natomiast ma cudowny słodki zapach! Przypomina bardzo do tego pudru Wibo Marshmallow, pamiętam, że nim też byłam tak zachwycona, hah. 



Wibo Eyebrow Pomade

Używam tej pomady odkąd pamiętam i mi się dobrze sprawdza, mimo że inni narzekają na fakt, że szybko zasycha. Każda pomada po dłuższym czasie zasycha, tym bardziej jeśli jej nie zakręcamy od razu, tylko leży otwarta. Zresztą bardzo szybko i łatwo można naprawić zaschniętą pomadę, jest w internecie na to mnóstwo sposobów.



Tusz Eveline Cosmetics Extention Volume

Ten tusz jest hitem już od bardzo dawna, a ja dopiero teraz go kupiłam, hah. Ale przyznaję, że jest naprawdę świetny! Żaden inny tusz  nie wydłużył mi tak pięknie rzęs, robi rewelacyjną robotę. A byłabym jeszcze bardziej zadowolona, gdyby te rzęsy trochę zagęszczał i pogrubiał, ale nie ma problemu, w tej sytuacji dopomagam tu sobie innym tuszem i efekt jest naprawdę cudowny. 



Makeup Obsession Shadow Palette

I już ostatnim produktem jest naprawdę mini paletka za jakieś 12zł. Dosłownie mieści mi się w dłoni, choć na zdjęciu tak tego nie widać. Byłam mega zaskoczona, gdy do mnie przyszła. Jest taka urocza i ma naprawdę śliczne kolorki! Zresztą sama marka, która niedawno pojawiła się w Rossmannie, oferuje szeroki wybór tych paletek w różnych gamach kolorystycznych i błyskawicznie się wyprzedają. Dwa razy zamawiałam tą paletkę i dostawałam informację zwrotną, że produkt jest niedostępny. Ale ostatecznie ją mam i jestem bardzo ciekawa, jak będzie mi się jej używać. Może wrzucę w końcu na bloga jakiś makijaż z jej użyciem? 




Co myślicie o tych produktach? Zrobiliście swoje zakupy na promocji? 

Do następnego!

10 komentarzy:

  1. Ja tez kupiłam ten podkład Loreala ale jeszcze go nie stosowałam :) ten podkład eveline tez kupiłam bo go znam i jest całkiem ok :) pomadę wibo kupiłam pierwszy raz bo wszyscy polecali i faktycznie jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie zdążyłam na tę promocję :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo zakupionych produktów :D Ten tusz z Eveline kiedyś miałam, ale preferuję inny tej samej marki :D
    Ostatnia mini paletka bardzo mi się spodobała :D Świetne zakupy :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię ten tusz do rzęs! :)

    Pozdrawiamy 🙂
    www.twinslife.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zrobiłam tylko zapas ulubionego tuszu do rzęs i kupiłam naturalny podkład z AA :) Co do twoich łupów to miałam pomadę, ale kolor mi nie do końca pasował :)

    OdpowiedzUsuń
  6. He, he, widzę, że udany połów :P.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tych produktów miałam jedynie tusz. Wszyscy go polecali i stwierdziłam, że kupię. Spodziewałam się efektu ,,wow", ale był to zwyczajny tusz, który za dużo nie robił :( W tym roku na promkach nic nie kupiłam, może następnym razem coś upoluję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, miłe słowa. Motywuje mnie to do dalszego działania!

Copyright © Zofia Adam , Blogger