października 02, 2021

Podsumowanie wakacji 2021

 Hej!

Tegoroczne wakacje były wyjątkowe, zwłaszcza z tego względu, że trwały aż ponad 4 miesiące. Tak na nie czekałam, a zdążyły już one się skończyć. W poprzednim roku wstawiałam właśnie na bloga podobny post z podsumowaniem wakacji, więc myślę, że fajnie będzie to kontynuować. 

Trudno stwierdzić, czy te wakacje były najlepsze w moim życiu. Na pewno wyróżniają się na tle innych i będę o nich pamiętać, ale jak wiadomo, różnie bywa i są lepsze i gorsze momenty. 


Wakacje oczywiście zaczęłam z dniem pisania ostatniej matury, co w moim przypadku było dość późno, ponieważ pisałam fizykę. I szczerze do 5 lipca, kiedy pojawiły się wyniki matur, to zdążyłam już o nich zapomnieć, haha, tak mnie pochłonęło upragnione wolne. Ale jeśli chodzi właśnie o maturę, to jestem całkiem zadowolona z wyników, zresztą chyba już o tym wspominałam, i dostałam się na kierunek, który sobie obrałam.

Po maturze miałam kilka imprezek "pożegnalnych", udało się nam nawet w większym gronie zorganizować własną "studniówkę" w plenerze. Może nie wyglądała tak, jak sobie marzyłam, w długiej sukni, tańcząc poloneza, ale była to fajna alternatywa. Poza tym oczywiście obchodziłam dość skromnie swoje 19 urodziny.


Czerwiec zaczęłam wyjazdem nad morze z rodziną chłopaka. Mimo że był to właśnie początek czerwca, to pogoda była świetna! Słońce grzało, nawet udało mi się lekko opalić. Byliśmy w Pobierowie w naprawdę fajnym ośrodku z basenem i wieloma atrakcjami dla dzieci (żeby móc się tam zakwaterować, trzeba mieć ze sobą dziecko). 
Po powrocie zaczęłam chodzić do pracy. Chciałam przepracować choć część wakacji, bo wiadomo i pieniądze się przydadzą i nie będę też bezczynnie siedzieć w domu. Tak więc w ten sposób spędziłam resztę czerwca i większość lipca. Dużo czytałam i spędzałam czas w ogrodzie.
Wrócił też sezon na osiemnastki i w te wakacje byłam na kilku. Nie wiem już, ile razy to powtarzałam, ale uwielbiam je i tęsknie za nimi. 





W tym roku byłam też regularnie gościem na plaży nad jeziorkiem, haha. Razem ze znajomymi objechaliśmy chyba wszystkie plaże w okolicy. Dzięki temu udało mi się utrzymywać opaleniznę. 
Ważnym punktem jest też na pewno fakt, że się zaszczepiłam. Myślę, że warto to zrobić, jeśli jeszcze z tym zwlekacie. Każdy chce przecież powrotu do prawdziwej normalności. Oczywiście słyszałam o tych wszystkich skutkach ubocznych typu bezpłodność, ale trudno mi w nie uwierzyć, skąd to się w ogóle wzięło? Uważam, że skoro szczepionka została wprowadzona, to jest odpowiednia dla naszych organizmów i nic poza tym poszczepionkowym przeziębieniem nie powinno się dziać. Jednakże zostawiam każdemu wolną rękę, to moja opinia. 



Sierpień głównie pamiętam ze względu na wyjazd w góry. Pisałam o nim nawet osobny post - KLIK, więc tutaj tylko w skrócie. 
Mój pierwszy pobyt w Pieninach i na pewno nie ostatni! Jest tam po prostu przepięknie i polecam się wybrać każdemu. My dodatkowo byliśmy w bardzo spokojnej miejscowości, a pod mieszkankiem mieliśmy Dunajec i widok na Trzy Korony. Cudowne miejsce.




Na początku września byłam także na zjeździe rodzinnym od chłopaka i spędziliśmy fajny weekend na domkach nad jeziorem. W tym miesiącu byliśmy jeszcze z chłopakiem na własnych pierwszych wakacjach, o których też jest osobny wpis - KLIK. Odwiedziliśmy Gdańsk i świetnie się bawiliśmy. Reszta września to praktycznie przygotowania na studia i do przeprowadzki. W zasadzie wszystko już jest na miejscu, a ja jeszcze wróciłam na weekend do domu przed pierwszymi zajęciami na uczelni.






A wy jak spędziliście tegoroczne wakacje? 

Do następnego! 


7 komentarzy:

  1. U mnie również sporo się działo: matura, formalności związane ze studiami, praca, blogowanie... Oj działo się, działo :D

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie wakacje raczej były spokojne, większość (tak jak cały rok) przepracowałam, działo się parę pozytywnych, jak i negatywnych rzeczy.
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję dostania się na wybrany kierunek :D Całkiem aktywnie spędziłaś te wakacje :D
    Super fotorelacja! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo szybko te wakacje minęły. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę takich aktywnych wakacji, ja głównie pracowałam i jakoś tak za szybko minęło mi lato i już tęsknię za ciepłymi dniami :)
    Powodzenia na studiach! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne wakacje! Ja wakacje będę dopiero świętować! :)

    https://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wycieczka ;) każdy powinien znaleźć choć chwilkę na wyjazd żeby odpocząć :) Niszczarki pozdrawiają ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, miłe słowa. Motywuje mnie to do dalszego działania!

Copyright © Zofia Adam , Blogger