sierpnia 23, 2021

Fotorelacja z Pienin

 Hej!

Jak dobrze wiecie z poprzednich postów, byłam w te wakacje w Pieninach i naprawdę miło spędziłam tam czas. Nie miałam w planach żadnego wpisu na temat tego wyjazdu, ale teraz spontanicznie stwierdziłam, że w sumie chętnie wrzucę tutaj jakąś małą fotorelację. Zresztą zdjęć tyle zrobiłam, że szkoda by było, gdyby nieruszone zostały w galerii mojego telefonu. Chociaż, jeśli obserwujecie mnie na Instagramie, mogliście widzieć już na relacji trochę fotek. Mimo to myślę, że fajnie będzie jeszcze podsumować jakoś ten wyjazd na blogu.

Do Pienin z mojej miejscowości jest kawał drogi. Mimo że nawigacja pokazywała około sześciu godzin jazdy autostradą, to my dojechaliśmy na miejsce dopiero prawie po dziesięciu godzinach, oczywiście mieliśmy też postoje, ale często zdarzały się niestety małe korki. 

Miejsce, w którym się zatrzymaliśmy na nocleg, było przepiękne. Tuż pod naszym mieszkankiem, mieliśmy Dunajec i cudowny widok na Trzy Korony. Praktycznie każdego wieczoru siedzieliśmy z rodziną nad rzeką. Można było nawet zamoczyć nogi w wodzie. 


Pierwszego dnia poszliśmy z rana od razu na spływ Dunajcem. Mimo że taka atrakcja trochę kosztuje, to naprawdę warto! Super wrażenia, piękne widoki. Po spływie, który trwał jakoś 1,5 h, weszliśmy jeszcze na jeden mniejszy szczyt - Sokolicę. Szczerze, to ledwo dałam radę, mimo że wejście zajmuje tylko godzinę. Odezwała się jeszcze moja choroba po drugiej dawce szczepionki, którą przyjmowałam dwa dni przed wyjazdem. Nie miałam siły iść i po wejściu na szczyt nie myślałam nawet o robieniu zdjęć. Szkoda właśnie, bo z Sokolicy był naprawdę ładny widok. 



Ale na kolejny dzień już odzyskałam siły i weszliśmy na Trzy Korony. Była tak piękna pogoda, zresztą cały wyjazd pogoda dopisywała, że ludzi również tłumy. Żeby wejść na punkt widokowy na szczycie na zaledwie dwie minuty, musieliśmy czekać dwie godziny. Trochę szkoda, bo nawet nie idzie się nacieszyć w pełni widokiem, ale nie było opcji, żeby odpuścić, jeśli już się weszło. 




Następny dzień spędziliśmy w Niedzicy i zwiedziliśmy tamtejszy zamek. Trzeba też trochę odpocząć od ciągłej wspinaczki, hah. Tam również mnóstwo turystów i po bilety także trzeba było czekać. 
Zamek według mnie z zewnątrz bardzo ładny, a z jego tarasów można było zobaczyć przepiękne krajobrazy na jezioro, góry i nawet Tatry słowackie. Zresztą z każdego szczytu było je widać. Wyglądały naprawdę imponująco, choć na zdjęciach tego nie widać. 
Z Niedzicy przepłynęliśmy także stateczkiem do zamku w Czorsztynie. Ten jest może mniej interesujący, ale myślę, że za te kilka złoty warto zobaczyć. 




(Na tym zdjęciu widać w oddali Tatry)

Ostatni dzień postanowiliśmy wejść na najwyższy szczyt Pienin - Wysoką. Bardzo miło wspominam tą wycieczkę. Szlak jest naprawdę ciekawy. Najpierw prowadzi przez gęsty od roślinności wąwóz, gdzie oczywiście nie obyłoby się bez zdjęć, piękna sceneria. Potem prowadzi na dużą polanę, gdzie można spotkać owce i pieski stróżujące (naprawdę urocze, podchodziły do ludzi, dawały się głaskać). A ostatni etap jest typowo pod górkę, gdzie trzeba nawet czasem uważać, żeby się nie ześlizgnąć, ale wszystko warte wysiłku! Z Wysokiej również podziwialiśmy piękne widoki.





Wyjazd był zdecydowanie świetny, aż chce się tam wracać. Pieniny nie są wysokimi ani super wymagającymi górami i dlatego myślę, że każdy może na spokojnie się w nie wybrać. Ja mówię, iż warto! Dla takich widoków zawsze. Jedynym minusem chyba było to, że wejścia na szczyt Sokolicy i Trzech Koron były płatne. 


Byliście kiedyś w Pieninach?

Do następnego!

4 komentarze:

  1. Widoki naprawdę piękne i super fotorelacja :D Miałam raz okazję płynąć spływem Dunajca i było naprawdę super, ale Trzy Korony obserwowałam jedynie z łódki ;p Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super! Ja w Pieninach byłam dobre parę razy, bo dosyć blisko mam, ale nadal zachwycające zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczne miejsce na wakacje :)
    https://inspiracjepatrycjil.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie!
    Kocham góry i zazdroszczę cudownego urlopu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, miłe słowa. Motywuje mnie to do dalszego działania!

Copyright © Zofia Adam , Blogger