października 29, 2021

"Dublerka" | Recenzja książki

 Hej!

Jeśli jeszcze nie zdążyliście zauważyć, zmieniłam nieco wygląd bloga. Nowy motyw, ale w podobnej estetyce do poprzedniego. Już jakiś czas kombinuję nad tym wyglądem i pewnie nie jest to ostateczna wersja, bo czuję jeszcze niedosyt. Jednakże przechodząc do dzisiejszego tematu posta - mam dla was kolejną recenzję książki - "Dublerka".

Książka jest bardzo interesująca, bynajmniej pod tym względem, że ma aż cztery autorki. Tytuł jednej z nich przedstawiałam w zasadzie w ostatnim poście z recenzją książki - B.A. Paris. Bardzo polubiłam jej kryminalne historie, więc zdecydowałam się na kolejną podobną pozycję. Natomiast pozostałymi autorkami są: Claire Mackintosh, Sophie Hannah i Holly Brown. Wszystkie są bestsellerowymi autorkami, więc w sumie trudno przejść obok takiej książki obojętnie.


Najbardziej prestiżowa akademia sztuk scenicznych w Londynie.
Główna rola w szkolnym przedstawieniu może otworzyć drogę do kariery.
Cztery dziewczyny, dotąd tworzące zgraną paczkę, stają się konkurentkami.
I piąta, która wydaje się być najgroźniejsza, nie tylko jeśli chodzi o wynik rywalizacji.
Ale tak naprawdę to ich matki startują w wyścigu szczurów i nie cofną się przed niczym.
A każda ma swoje tajemnice - mniej lub bardziej niewinne...
Niektóre nawet mordercze.



Jeśli po przeczytaniu opisu książki zraziliście się o tą kwestię dotyczącą miejsca rozwoju zdarzeń, jakim jest akademia sztuk scenicznych, to nic. Historia ma tak naprawdę niewiele wspólnego z aktorstwem, choć każda bohaterka marzy o zabłyśnięciu na scenie. Mnie też nie interesuje aktorstwo i szczerze nudno by było, gdyby książka opierała się tylko na rywalizacji na scenie. Główny motyw historii jest oczywiście inny. Podłożem całej afery między nastolatkami i matkami jest ich mroczna przeszłość i mroczne tajemnice, które przed sobą ukrywają oraz nowa dziewczyna w szkole, która wywołuje całe to zamieszanie. 

Książka jest napisana z czterech punktów widzenia, każda z mam opowiada swoją historię. Spotkałam się już z czymś podobnym i przyznam, że to bardzo ciekawy sposób przedstawienia bohaterów czytelnikowi. Nie wiem, czy to jakaś aluzja do czterech autorek książki, ponieważ każda z autorek ma swoją własną część opowiadania, ale od razu zwróciło to moją uwagę. W każdym razie bardzo przyjemnie mi się w ten sposób czytało. 

Poprzednie książki B.A. Paris, które czytałam, zdecydowanie bardziej trzymały w napięciu. Ta propozycja jest lżejsza, ale mimo wszystko nadal całkiem dobra i zdecydowanie polecam. Nie brakuje tu dramatyczności wydarzeń, które z czasem nabierają tempa i potrafią nawet zaskoczyć. 
Książka ma prawie czterysta stron, więc w sumie całkiem sporo.


Myślę, że książka jest naprawdę fajną opcją na umilenie sobie jesiennego wieczoru. Nie zrobiła na mnie wrażenia "wow", ale chętnie za każdym razem po nią sięgałam, aby dowiedzieć się, co dalej wydarzy się w życiu bohaterek. Pewnie, gdyby faktycznie mnie zaintrygowała, przeczytałabym ją o wiele szybciej. Mimo wszystko jeśli lubicie właśnie takie nieco luźniejsze pozycje, ale jednak z dodatkiem dramatu, to będzie ona idealna.

Może znacie już tą książkę?
Co myślicie?

Do następnego!

7 komentarzy:

  1. Szczerze powiedziawszy rzadko sięgam po takie książki, jednakże tą chętnie bym przeczytała :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam wiele punktów widzenia w książkach ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Zróżnicowana narracja dodaje powieści kolorytu 🧐.

      Usuń
  3. Bardzo ciekawa książka, nie często zdarza się aż tyle punktów odniesienia :) Idealna na jesienny wieczór!
    https://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze tej książki, ale faktycznie wydaję się ciekawa! Na razie jednak na liście swoich książkowych planów mam trylogię Grisha - Leigh Bardugo.
    Pozdrawiam

    polishines.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, miłe słowa. Motywuje mnie to do dalszego działania!

Copyright © Zofia Adam , Blogger