lutego 23, 2021

Nawyki, które warto wprowadzić do swojego życia

 Hej!

Czy u Was też tak pięknie i słonecznie za oknem? Mam wrażenie, że wiosna jest już coraz bliżej, ponieważ pogoda nas naprawdę rozpieszcza. Ja bardzo się cieszę na te cieplejsze dni, nie przepadam zbytnio za zimą, wiec najchętniej jak najszybciej zrzuciłabym z siebie grube kurtki, czapki i swetry. W weekend było tak ładnie, że wybrałam się nawet na rower. Bardzo tego potrzebowałam. 

Ale przejdźmy do konkretów.
Dzisiaj post o nawykach, które moim zdaniem, powinny się znajdować w naszej codziennej rutynie i które ja sama kształtuję. Jak zwykle staram się wszystko, co wam tu przekazuję, opierać na własnych doświadczeniach i wnioskach, a nie na gotowych faktach z innych źródeł. 
Zapraszam!

Picie wody

Dla mnie szklanka wody z rana to już konieczność, nie wyobrażam sobie w inny sposób rozpocząć dnia. A taka z cytryną działa naprawdę orzeźwiająco i budzi nasz organizm. Nawadnianie jest bardzo ważne, a w rzeczywistości większość ludzi przez cały dzień nie wypije nawet litra wody! A jest ona kluczem do pełnego zdrowia. Nie będziemy zdrowi, skoro wodę zastępujemy słodkimi napojami, zwłaszcza tymi w plastikowych butelkach. Woda oczyszcza i detoksuje, no i przede wszystkim nawadnia, co też wiąże się z odpowiednim nawilżeniem skóry. Jeśli masz suchą cerę, cellulit, a nie pijesz wody, to najwyższy czas zacząć, a na pewno zauważysz efekty. 
Ja osobiście polecam aplikacje na telefon z przypomnieniami o wypiciu wody. Taka aplikacja wylicza także dzienne zapotrzebowanie na wodę na podstawie wagi i płci. Ja w ten sposób nauczyłam się właśnie pić minimalną ilość wody w ciągu dnia. 


Otworzenie rano okna

Kolejna rzecz, którą robię od razu z rana. Po całej nocy w moim pokoju jest duszno, więc dobrze jest otworzyć okno choć na chwilę, aby wpadło trochę świeżego powietrza. Poza tym ciężko w takiej duchocie pracować i się uczyć. Taka teraz rzeczywistość, że większość czasu spędzamy wśród czterech ścian, a mniej na zewnątrz. I nic dziwnego, ze po całym dniu wielu z nas boli głowa, jeśli nie jesteśmy dotlenieni. W ciągu dnia też warto jak najbardziej otwierać okna w domu. Ja na swoich zajęciach zdalnych okno otwieram praktycznie co przerwę. 


Krem SPF

Teraz bardziej pielęgnacyjny nawyk, który powinien wypracować każdy bez wyjątku, choć mam wrażenie, że pewnie większość z was już słyszała o nim niejednokrotnie. Do pewnego czasu jednak nie wiele osób zdawało sobie z tego sprawę, że krem z filtrem trzeba stosować nie tylko w wakacje, idąc na plażę. Krem z filtrem na twarz należy stosować codziennie, bez względu na to, czy danego dnia świeci słońce, czy zostajecie w domu. Szkodliwe promieniowanie UV nie znajduje się tylko w promieniach słonecznych, ale również przesyłają je ekrany naszych telefonów itp. Niestosowanie kremów SPF skutkuje szybszym starzeniem się, a może nawet powodować niedoskonałości na twarzy. No niestety. 


Prowadzenie kalendarza

Chyba na tym blogu już nie raz wspominałam o tym, jak planowanie i dobra organizacja czasu jest dla mnie ważna i istotna. Może nawet mam na tym punkcie małą obsesję, haha. Wszystko muszę mieć zaplanowane, poukładane, zdecydowanie ułatwia mi to funkcjonowanie i nie przepadam za spontanicznością. Jeśli coś sobie zapiszę, to na pewno tego nie zapomnę. Dlatego moim zdaniem prowadzenie takiego kalendarza/plannera w wersji papierowej czy elektronicznej jest naprawdę dużym ułatwieniem w gospodarowaniu czasu, czy jak przed chwilą mówiłam, ze względu na krótką pamięć, hah. Wtedy wiem, co danego dnia mam do zrobienia i ile czasu mogę sobie przeznaczyć na odpoczynek.


Regularne sprzątanie pokoju

Ile razy było tak, że gdy przychodziła sobota (czy tylko u mnie sobota jest dniem sprzątania?), żałowaliście tego, iż w ciągu tygodnia nie mogliście codziennie od razu złożyć tych ubrań i włożyć do szafy, a teraz na krześle macie górę lodową? No pewnie nie raz. Ja sama przyznam, że mam z tym problem. Staram się zazwyczaj odkładać te ubrania do szafy, no ale często lądują one po prostu na krześle. Podobnie jest z toaletką. Tutaj jednak udaje mi się bardziej zachować porządek. Po co nakładać sobie na później więcej roboty, jeśli coś można zrobić od razu? Poza tym porządek to też czysty umysł. Ja osobiście czuje się o wiele lepiej, gdy wokół mnie jest czysto, nic mnie nie rozprasza. 

Rachunek sumienia

Tutaj nie chodzi mi o rachunek sumienia w kontekście kościelnym, bo wiadomo, że nie każdy jest wierzący itp. Mam na myśli po prostu to, aby sobie usiąść wieczorem i przemyśleć wszystko to, co w ciągu dnia cię spotkało. Przemyśleć na spokojnie pewne aspekty, w których być może się myliłeś, zawiniłeś, co powinieneś zrobić, aby było lepiej. Taka wewnętrzna rozmowa z samym sobą, rodzaj medytacji. Wyciszenie się. Myślę, że praktykowanie tego jest bardzo pomocne i pomaga oczyścić umysł, może nawet rozwiązać pewne problemy.


Ruch

To oczywiste, że aktywność fizyczna jest ważna w ciągu dnia. Nie można przecież cały czas siedzieć w jednym miejscu. Zresztą nie musi to też być od razu sport wyczynowy. Myślę jednak, że dobrze jest zrobić te minimum kroków. Tutaj w tej kwestii też są fajne aplikacje na telefon. Dobrze będzie przespacerować się nawet wzdłuż własnego pokoju, a rano np. się trochę porozciągać, rozluźnić. 

(źródło zdjęć - Pinterest)

A wy jakie macie nawyki? Może któreś z tych podanych przeze mnie stosujecie?

Do następnego! 

7 komentarzy:

  1. Ze wszystkich wymienionych nawyków sporo mogłabym zidentyfikować ze swoim funkcjonowaniem.
    Picie odpowiedniej ilości wody to podstawa. Dużo ćwiczę, więc też muszę wystarczająco nawadniać organizm i uzupełniać płyny.
    Co do organizacji... nie prowadzę notatnika/ kalendarza. Wszystko co chcę danego dnia zrealizować układam sobie w głowie i jak najbardziej się to u mnie sprawdza :)
    Pozdrawiam serdecznie kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Picie wody i ruch są bardzo ważne :) Dobrze, że idzie wiosna to tego ruchu będzie więcej. Ja z regularnym sprzątaniem nie mam problemu. codziennie coś ogarniam bo lubię mieć porządek dookoła. Prowadzić kalendarza jakoś nie lubie :D Próbowałam kilka razy, ale to nie dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna już piję wodę i liczę kroki. Prowadzę kalendarz, bo pewne rzeczy muszę zapisać, ale jestem bardziej spontaniczna i nie potrafię planować :D Mieszkanie też staram się regularnie wietrzyć :D
    Nie słyszałam tylko o tym kremie o_O

    Pozdrawiam, Ewelina :)

    OdpowiedzUsuń
  4. w sumie to wszystkie powinnam wprowadzić poza prowadzeniem kalendarza ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że wszystkie, o których wspomniałaś są ważne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam problem z piciem wody :d Ciężko mi szczególnie w zimie ;d Muszę się wręcz zmuszać :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja piję ogromną ilość wody, a kiedyś ledwo łyk potrafiłam w siebie wmusić.
    Też nie lubię zimy i jak tylko pojawiły się słoneczne dni tak dostałam mega dużo pozytywnej energii. Słońce zawsze daje mi kopa 😊

    Miłego dnia!

    Niallerkaa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, miłe słowa. Motywuje mnie to do dalszego działania!

Copyright © Zofia Adam , Blogger