lutego 16, 2021

Treningi w domu - jak to wygląda?

 Hej!

W przedostatnim poście spytałam się was, czy chcielibyście post dotyczący moich treningów w domu. Pojawiły się twierdzące komentarze, tak też dzisiaj wracam z wpisem na ten temat. 
Zapraszam!


Od czasu rozpoczęcia pandemii, gdy siłownie zostały zamknięte, wiele osób przerzuciło się na ćwiczenie w domu, stało się to dość popularne i w zasadzie nadal popularnieje. Mam wrażenie, że też po prostu z posiadania przez ludzi więcej wolnego czasu, zaczęli oni dbać bardziej o swoje zdrowie i zaczęli również ćwiczyć. To naprawdę fajna sprawa, jakiś plus tej całej sytuacji, iż coraz więcej osób skłania się ku aktywności fizycznej. I w domu też, jak widzicie, się da! 

Sama przyznam, że wraz z zamknięciem szkół w ubiegłym roku, zaczęłam ćwiczyć w domu dość regularnie, bo po prostu miałam dużo czasu. Aczkolwiek wcześniej również robiłam treningi, no i poza tym uczęszczałam na moje zajęcia taneczne, ale niestety były te słabsze momenty i nie wyglądało to tak, jak powinno. Mobilizowałam się do działania, potrafiłam regularnie ćwiczyć przez miesiąc, a następnie się poddawałam, gdzieś to umknęło i tak w kółko przez dłuższy czas. No prawda jest taka, że takie postępowanie nie dawało najlepszych efektów. Natomiast obecnie ćwiczę już regularnie od pół roku i myślę, iż mogę wam co nieco przedstawić w tym temacie. 
 
• Gdzie szukać przykładów i inspiracji? 

Zacznę może od tego, gdzie szukać wzorów do treningów w domu i jak stworzyć sobie taki dobry plan treningowy. Pewnie niczym was nie zdziwię, że najłatwiej jest prześledzić Youtube czy np. Instagram. Mnóstwo osób, zajmujących się zdrowym stylem życia czy sportem, ma swoje profile w social mediach i udostępnia treści, które można śmiało wykorzystać. Jest wiele filmików z gotowymi treningami na różne partie mięśniowe czy nawet na całe ciało lub z ćwiczeniami np. cardio. 
Jeśli chodzi o mnie, to z czystego serca polecam Deep Breath (tutaj link do ich YT - KLIK; IG - KLIK), a szczególnie Agatę (tutaj jej IG - KLIK). Robią super robotę. Praktycznie prawie całą moją przygodę z treningami w domu opieram właśnie na ich treningach, które są świetne i nie nudzą! Od chłopaka na święta dostałam nawet ich ebook z planem treningowym. 

• Plan treningowy

Natomiast jeśli chodzi właśnie o plan i nie wiecie do końca, jak go ułożyć, jak często powinniście ćwiczyć, ile itd. to już przychodzę z pomocą, hah. Na początek dobrym wyjściem będą nawet tylko 2-3 treningi tygodniowo. Ja np.aktualnie wykonuję czasem aż cztery treningi tygodniowo, średnio co dwa dni. Dzielę je, tak jak wcześniej wspomniałam, na poszczególne partie mięśniowe. Jednego dnia robię nogi i pośladki, kolejnego brzuch oraz ręce i tak na zmianę. Często też wplatam w to treningi całego ciała i jakieś małe cardio( świetnym rozwiązaniem są treningi "dance workout", też jest tego całe mnóstwo na Youtubie). Czasem robię tylko same mięśnie brzucha, bez rąk, ponieważ bardziej skupiam się na nich. A czas moich treningów nie przekracza godziny. Często również po treningu się trochę rozciągam. To dobry sposób, żeby uniknąć choć trochę zakwasów i się rozluźnić. 

• Sprzęt

Prawda jest taka, że w wielu przypadkach nie potrzeba żadnego profesjonalnego sprzętu, aby móc ćwiczyć w domu. Nie trzeba wydawać żadnych pieniędzy, aby mieć piękną sylwetkę. I myślę, że to jest duża zaleta treningów w domu w przeciwieństwie do innych aktywności. Rzeczy typu hantelki czy mata, można śmiało zastąpić po prostu butelkami z wodą czy dywanem. Jednakże uważam też, że warto zainwestować trochę pieniędzy, jeśli chce się mieć jeszcze lepsze efekty. W tym przedostatnim poście pokazywałam wam gumy do ćwiczeń (KLIK), które są naprawdę super urozmaiceniem treningów. Natomiast większość gum z różnych marek potrafi czasem nawet przekroczyć próg stu złotych. Jeśli ktoś może sobie pozwolić, to świetnie, na pewno takie gumy będą dobrej jakości, ale łatwo można znaleźć tańsze zamienniki np. na Allegro czy Aliexpress. 


Gumy mają różny stopień oporu. Wraz z czasem przechodzi się na coraz większy opór, gdy poprzedni już wydaje się nam za lekki. To sprzyja naszemu dalszemu rozwojowi. Na początku zaczynamy oczywiście od tych najlżejszych, jasnych gum. 

• Motywacja!

No i przede wszystkim motywacja! Bez tego nie da się ruszyć. Ja pamiętam, że wręcz za każdym razem, gdy od nowa zaczynałam ćwiczyć, musiałam się zmuszać, aby zrobić ten pierwszy trening. Trzeba uwierzyć w siebie, pomyśleć o efektach i ruszyć do działania, a potem będzie już z górki. Ja naprawdę polubiłam taki sposób aktywności fizycznej w domu.


Treningi w domu, tak jak widzicie, mają wiele plusów. Są w stanie dać wymarzone efekty, są niemalże za free, nie zajmują wiele czasu i możemy je łatwo dopasować do naszej rutyny. 

Ja jestem bardzo zadowolona ze swoich efektów po tym czasie, ale na tym nie przystaję i nadal dążę do coraz lepszej formy. Poza tym nie wiem, czy umiałabym aktualnie z nich zrezygnować, bo dają mi dużo satysfakcji i są już praktycznie częścią mojej codzienności. 

A wy ćwiczycie w domu? 

Do następnego!

11 komentarzy:

  1. Pamiętam ze dokładnie rok temu przy pierwszej fali koronawirusa moje treningi byly bardzo wzmożone. Też około 3-4 w tygodniu i najbardziej mi pomogło to że nie ćwiczyłam sama tylko z koleżanką :D
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja z poczatkiem lutego zaczełam ćwiczyć, ale ostatnio mam tyle roboty, że nie mam kiedy :( Do 20-22 siedzę i robię rzeczy do pracy ale całe szczeście od przyszłego tygodnia będzie luźniej

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zupełnie nie potrafię się zmotywować do ćwiczeń w domu, to nie dla mnie :) Ale jak tylko otworzą siłownie to lecę :) W sumie, jak tylko się cieplej zrobi to zacznę ćwiczyć, już tęsknię za bieżnią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super! tez cwicze z gumami :) ale dodaje je do treningu, gdzie najpierw wykonuje interwaly a w drugiej czesci lecimy z silowym :) ja cwicze co 3 dni i robie jednodniowa przerwe :P obserwuje!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi najlepiej sprawdzało się praktykowanie jogi. Bardzo przyjemna aktywność fizyczna. Kuszą mnie też taneczne treningi, ale obawiam się, że mam za słabą kondycję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ćwiczę z Moniką Kołakowską, a jak nie to stawiam na gumy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ćwiczę z różnymi osobami z YT :) Najchętniej właśnie sięgam po gumy, lub idę na siłownie do brata :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Od dawna trenuje w domu i bardzo lubię takie domowe treningi :) Mam nawet orbitrek i 5 kilogramowe ciężarki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Very interesting tips! Yes I do, started at the beginning of September.
    Thanks for sharing

    Infinitely Posh

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba muszę się zmotywować do systematycznych ćwiczeń w domu.
    Odkąd zamknęli siłownie praktycznie przestałam ćwiczyć, jedynie spacery są jakąś aktywnością w ciągu mojego dnia :D Dobrego dnia!☕❤
    http://artidotum.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie mam motywacji do domowych ćwiczeń :(
    „Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, miłe słowa. Motywuje mnie to do dalszego działania!

Copyright © Zofia Adam , Blogger