stycznia 23, 2022

Decisions for 2022

 Hej!

Od lat nie miałam żadnych postanowień noworocznych. Zawsze mówię, że nie jest potrzebna żadna okazja, a tym bardziej nowy rok, aby móc wdrożyć w swoje życie zmiany. No bo po prostu tak jest. Jeśli chcemy coś zrobić, osiągnąć, to możemy zacząć od tej właśnie chwili, nie musimy czekać na nowy rok czy kolejny poniedziałek. Każdy moment jest idealny na nasze postanowienia. Jednakże trudno zaprzeczyć temu, że właśnie wraz z rozpoczęciem nowego roku człowiek intensywniej myśli o tym, co chciałby zmienić i chyba wtedy najbardziej się motywuje. Jest co prawda już prawie końcówka stycznia, ale tak jak mówię, zawsze jest dobry czas, także stwierdziłam, że i ja zrobię sobie listę drobnych postanowień na ten rok. Nie sądziłam, iż ich się trochę nazbiera, choć nie są jakieś duże, ale właśnie nie o to chodzi, aby były. Nie musimy od razu skakać na głęboką wodę. Ważne są w ogóle chęci i jakiekolwiek podejmowane kroki ku osiągnięciu celów. 

Zainspirowałam się nieco oczywiście obrazkami z Pinteresta. To jest jedno z moich źródeł zaczerpnięcia weny i też motywacji. 
Przejdźmy do rzeczy!

1. Treningi domowe

Zacznę od klasyku - czyli tego, że każdy wraz z nowym rokiem chce więcej czasu poświęcać na sport i popracować nad swoją sylwetką. Ja jednak ćwiczę już od dłuższego czasu, tak regularnie myślę, że ponad półtora roku i zamierzam kontynuować tę przygodę. Chcę, żeby moja sylwetka jeszcze lepiej wyglądała, choć do tej pory udało mi się wypracować ją całkiem niezłą, tak nieskromnie, haha. Pod choinkę poprosiłam nawet o ciężarki, bo zamierzam właśnie jeszcze bardziej progresować i nie opierać się tylko na gumach. O siłowni myślałam, ale trudno mi się przełamać. Lubię moje zacisze domowe, gdzie mogę się skupić i nie czuję wzorku innych osób na sobie. 


2. Zdanie pierwszego roku studiów

Jeśli jesteście ze mną na bieżąco, to wiecie, że w zeszłym roku zaczęłam studia. Obecnie, tak jak wszyscy inni studenci, staram się pozaliczać wszystkie egzaminy na koniec pierwszego semestru. No nie powiem, jest ciężko, ale to jeszcze pół biedy, ponieważ niektóre zaliczenia mam online. Jednakże przeczuwam, iż sesja letnia będzie już w większej części stacjonarna jak nie w całości. Przede mną jeszcze pół roku pracy, aby właśnie zdać ten pierwszy rok. To zdecydowanie jeden z priorytetów tej listy.


3. Skupienie się na sobie

Przede mną nie tylko ciężki czas ze względu na studia, ale nie będę się o tym więcej wywodzić. Po krótce chcę najzwyczajniej skupić się w dużej mierze na sobie, bo to idealny okres. Mam teraz dużo czasu, nie licząc nauki, i w planach mam po prostu skorzystać z niego jak najlepiej, choćby było to tylko wylegiwanie się i oglądanie serialu, bo tego potrzebuję. Chodzi mi o to, aby zadbać o siebie szczególnie od wewnątrz. Robić rzeczy, które chcę po prostu robić, nie ograniczać się, próbować nowych rzeczy. Ostatnio nawet byłam pierwszy raz morsować i jestem z tego dumna, choć wybrałam chyba najzimniejszy dzień roku, haha. Na początku byłam pewna, że to tylko jednorazowe, ale teraz wiem, że już nie i chętnie pójdę kolejny raz, to ciekawe doświadczenie. 


4. Przegląd szafy

To raczej jeden z mniej znaczących celów, ale muszę się w końcu kiedyś do tego zabrać. Choć nie mam sporo ubrań, to jednak większej części z nich nie noszę. Już w sumie nie raz próbowałam posprzedawać m.in. moje sukienki, ale coś trudno to szło i się ostatecznie zniechęciłam i poddałam. Zresztą poza sukienkami jest wiele innych rzeczy, a wiadomo, że to zawsze dodatkowe pieniądze i ubrania mają drugie życie. 


5. Zapuszczenie włosów
Pewnie zaskakujące postanowienie, ale tak, zapuszczam z powrotem włosy. Ścięłam je ponad rok temu, czuję się w takiej długości świetnie, jednakże są one z drugiej strony dla mnie utrudnieniem. Mam z natury dość mocno falowane włosy i zwłaszcza na tej długości one jeszcze bardziej się falują i zdecydowanie nie układają tak, jak powinny, nie wygląda to za ciekawie, tym bardziej rano po wstaniu z łóżka. W rezultacie codziennie muszę je prostować. Wydaje mi się, że niezbyt im to służy, walczę z ich wypadaniem. Zatoczyłam w sumie takie błędne koło, ponieważ ścięłam je, aby je odbudować i wcześniej również wypadały, ale polubiłam takie krótkie i przy nich zostałam. Okazało się jednak, że musiałam sięgnąć po prostownicę i nadal mam z nimi jakiś tam problem. Na szczęście nie są przynajmniej już zniszczone. Wkręcam się trochę w ten cały włosing, zabezpieczam włosy przed każdym prostowaniem i robię tyle, ile mogę, aby były piękne. Gdy już zapuszczę na tyle, aby móc je związać w warkocza na noc, będę mogła odstawić prostownicę. Nie wiem, czy uda im się urosnąć w tym roku, ponieważ zawsze wolno im to szło, ale ogólnym celem jest zadbanie o nie. 


6. Rozwijanie bloga

Chcę przede wszystkim dalej pisać i mam nadzieję, że nie zabraknie mi weny. Poza tym nie jestem pewna, ale chyba właśnie pobijam rekord w miarę regularnym pisaniu. 2021 i poprzedni naprawdę były intensywne, jeśli chodzi o posty. W przeszłości były momenty, kiedy nie pisałam nawet kilka miesięcy. Na pewno nie będzie to miało miejsca tym razem, bynajmniej takie są plany i już tak długo systematycznie piszę, że wątpię, iż będę umiała tak po prostu przestać, nie wiem, co by musiało się stać. Chcę wdrażać jakieś nowe pomysły, takie jak z ostatnim wpisem z outfitem, bo nie ukrywam, jest dość monotonnie, a ja pragnę jakiegoś urozmaicenia. Mój blog jest wielotematyczny, a ostatni zrobił się bardziej w kierunku kosmetycznym, haha. Tzn. uwielbiam pisać posty z recenzjami produktów, ale szukam czegoś nowego, co dałoby mi podobną satysfakcję. Może macie jakieś propozycje, co byście chcieli zobaczyć? 


Jak widzicie, planów nie jest wiele, ale to takie pierwsze, które przyszły mi na myśl i na pewno je zrealizuję, bo nie widzę innej opcji. No może nie wszystkie są stricte postanowieniami noworocznymi, ale umówmy się, że mogą być póki mamy jeszcze styczeń i cały rok przed sobą. A wy macie jakieś cele na 2022?

Do następnego!

15 komentarzy:

  1. Ja bym na pewno chciała rozwinąć swojego Instagrama. Mamy również z chłopakiem jeden wspólny cel na ten rok, super jeśli uda się zrealizować też drugi, ale on jest już całkowicie zależny od niego.

    Trzymam kciuki za realizację Twoich celów!

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mimo e prowadzę bloga tak długo wciąż chciałabym się rozwijać do przodu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój "staż" jest też w sumie długi, ale nawet po tylu latach można jak najbardziej się rozwijać :)

      Usuń
  3. Ja planów na ten rok mam sporo, m.in. też chcę zaliczyć ten rok na studiach, tak jak u Ciebie - pierwszy :D Postawiłam sobie również za cel wydanie e-booka i rozwijanie bloga, Instagrama ;) Trzymam mocno kciuki za Ciebie ❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki. Ja właśnie postanowiłam sobie zabrać się za siebie m.in zdrowe odżywianie bądź też treningi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ze zdrowym odżywianiem trochę gorzej, haha. Myślę, że samo trzymanie się diety jest cięższe do regularnych treningów

      Usuń
  5. Ja Ci życzę, abyś te wszystkie rzeczy osiągnęła. Myślę, że nawet nie "planowanie", ale takie usystematyzowanie sobie wszystkiego jest przydatne:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie potrafię ćwiczyć w domu :) Jakoś przyjemniej dla mnie jest na zewnątrz :) U mnie przegląd szafy jest zawsze latem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja swoje postanowienie noworoczne wymyśliłam tydzień temu i jest to doskonalenie się w języku angielskim. Więc zobaczymy
    Pozdrawiam, Mada

    OdpowiedzUsuń
  8. Osobiście nie robię postanowień noworocznych, ale trzymam kciuki, aby udało się Tobie zrealizować wszystkie plany, które sobie wyznaczyłaś na 2022 rok :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne postanowienia, tez jestem zdania, że zmiany można wprowadzić w każdej chwili, nie czekając na Nowy Rok, a postanowienia noworoczne są niestety rzadko przez nas realizowane.
    Pozdrawiam :)

    https://artidotum.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dla mnie zaliczenia online na studiach są jednak łatwiejsze, zawsze można coś na szybko wyszukać czy to w notatkach czy w internecie, aczkolwiek niektórzy wykładowcy dają trochę chorą ilość czasu - minuta na pytanie to trochę jednak malo ;P
    https://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, miłe słowa. Motywuje mnie to do dalszego działania!

Copyright © Zofia Adam , Blogger