lutego 10, 2018

Pamiętnik...

Znów się troszkę zapuściłam. Nie miałam ochoty ani weny na pisanie postów.
Teraz zaczęłam swoje ferie, więc może coś tam się pojawi, bynajmniej mam nadzieję, choć mój grafik na te dwa tygodnie jest w miarę zapełniony. Cieszę się, bo zazwyczaj przesiadywałam w domu. 

O dziwo naszła mnie ochota na czytanie książek. Postanowiłam wrócić do Harry'ego Pottera i wzięłam się też za coś poważniejszego. Przeczytałam dopiero dwadzieścia stron, ale tak mi się spodobało, że już teraz mogę wam polecić - Idealna Magdy Stachuly. Szczerze mówiąc, nie sądziłam, iż polubię dzieło polskiej autorki, jeszcze tym bardziej, że jest to powieść kryminalna. Zobaczę, co będzie z tego dalej.

Taa...czasem mam ochotę wyrzucić tutaj wszystko, ale nie mogę. Są rzeczy zachowane tylko w jakimś konkretnym obrębie. Chyba żal mi ludzi, którzy wszelkie problemy "rozwiązują" z pomocą internetu. To słaby punkt wyjściowy, nie sądzicie? Jednakże nawet ja muszę się powstrzymywać przed tym, żeby dosłownie wszystkiego nie pisać na kartce w pamiętniku. Jestem przerażona tym, że pewnie kiedyś ktoś to przeczyta i pozna mnie od zupełnie innej strony.
Zastanawiam się, jak jeszcze wielu ludzi prowadzi pamiętniki lub dzienniki. 
Jest tu ktoś taki?



Trzymajcie się!

11 komentarzy:

  1. To prawda nie mozna sie dzielic wszystkim z internetem :)
    Klikniesz w banery na moim blogu bede wdzieczna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bym czasem chciała napisać wszystko co mi leży w głownie na moim blogu...Ja piszę pamiętnik, co prawda robie to raz na miesiąc ale wtedy przynajmniej mam tam co pisać :)
    Pozdrawiam cieplutko ^^

    https://zzyciaawzietee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś prowadziłam pamiętnik, alee to w sumie było dobrych kilka lat temu :D
    katemi21.blogspot.com [KLIK]

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja prowadziłam pamiętnik jeszcze kilka lat temu. Takie pisanie pozwalało mi w świetny sposób rozładować emocje. Teraz mam podobnie, piszę czasem na komputerze, ale nie odważyłabym się tego wrzucić nigdzie w internet! Zwłaszcza, że po "wypisaniu się" najczęściej to kasuję, a nawet jak już zostawiam to i tak do tego nigdy nie wracam, a jak już mi się zdarzy, to śmieję się pod nosem, że takie głupotki mi do głowy przychodzą, bo najłatwiej mi się pisze właśnie w silnych emocjach, często tych złych :D
    Co do wylewania swoich brudów w internetach, jestem stanowczo na nie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie prowadzilam pamietnika, ale rowniez uwazam, ze swoich spraw nie powinno sie usdostepniac w internecie. Jest taka granica autor - odbiorca i tego powinnismy sie trzymac
    Pozdrawiam cieplutko
    My blog

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś jeszcze, jako młodsza dziewczynka pisałam pamiętnik, ale szybko się poddałam ;p
    https://261-days.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. interesujące zdjęcia!
    http://klaudencja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś prowadziłam pamiętniki, ale niedawno przestałam. Nie wiem właściwie dlaczego, ale teraz naszła mnie ochota, na ponowne rozpoczęcie jego pisania i chyba to zrobię (:
    mvrtyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie piszę, na blogu o swoich prywatnych rzeczach, bo w sumie kogo to interesuje? Skupiam się na tym by moi czytelnicy wynieśli coś z moich postów. A jeśli nawet dotykam jakiegoś poważnego tematu to uogalniam i nie pokazuje jak dokładnie przedstawiała się moja dana sytuacja w życiu osobistym.
    Wiadomo, że w jakimś stopniu dziele się moim życiem na blogu, ale w żadnym wypadku nie traktuje go jak pamiętnika.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piszę pamiętnik już od wielu, wielu lat i naprawdę czasami mi on pomaga. Wolę przelać myśli na papier i spojrzec na nie bardziej przejrzyście.
    Pozdrawiam http://sandrafotoblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. ja nie prowadzę pamiętnika, jednak kiedyś chciałam zacząć, ale mi to nie wyszło ;) zostaję na dłużej ;*
    pozdrawiam cieplutko xkroljulianx

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, miłe słowa. Motywuje mnie to do dalszego działania!

Copyright © Zofia Adam , Blogger