października 31, 2018

Moje nowe ulubione produkty z Wibo i Lovely


Z ostatnich promocji w Rossmannie za bardzo nie skorzystałam, ale kupiłam jeden produkt już od dawna upatrzony przeze mnie. Jest to czekoladka, bronzer od Lovely. W rzeczywistości jest już sam w sobie dość tani, ale myślę że warto było poczekać i złapać go za jeszcze mniejsze pieniądze. I się nie zawiodłam! 


A pro po jest to mój pierwszy bronzer w życiu i cieszę się, że padł właśnie na ten. Nie jestem doświadczona , jeśli chodzi o konturowanie twarzy i plusem w tym bronzerze jest to, że nie ma kosmicznej pigmentacji. Wiadomo, słaba pigmenatcja jest do bani, ale w tym przypadku jest to ładnie wypośrodkowane i dzięki temu nie muszę się bać, że zostawię na twarzy jakieś niechlujne plamy. Daje naprawdę naturalny i lekki efekt. No i przepięknie pachnie!
Zobaczę teraz tylko, na ile wystarczy mi jedno pudełko przy codziennym zużyciu.

Kolejnym nowym lubianym przeze mnie produktem jest puder od Wibo, który już mam dłuższy czas.


Nie jest on moim najlepszym pudrem, którego używałam, ale naprawdę bardzo dobrze matuje i utrwala podkład. Jego minusem jest niestety to, że nagle nasza twarz może być cała bialutka i bez względu czy będziemy nabierać go w małej ilości, to raczej nie sprawdzi się on u osób z ciemniejszą karnacją, przy mojej to jeszcze przechodzi. W zasadzie dotyczy się to wszystkich pudrów ryżowych.


Testowaliście te produkty? Jak Wam się sprawdziły? 

Do następnego!

19 komentarzy:

  1. Puder Rice Powder jest moim Must Have, najlepszy jaki kiedykolwiek miałam :)
    Nad bronzerem się zastanawiam, ale po Twoim poście chyba się skusze :)
    Pozdrawiam i zapraszam na nowy post.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam oby dwa produkty i jeśli chodzi o bronzer to nie jest on dla mnie, ale w pudrze jestem zakochana! ♥

    londonkidx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jeszcze tych produktów, ale po takim wpisie może skuszę się je przetestować :D
    Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  4. O pudrze ryżowym słyszałam same dobre opinie jednak nigdy z niego nie korzystałam, może jednak kupię.
    Z Wibo można czasami znaleźć naprawdę dobre kosmetyki w dobrych cenach.
    Pozdrawiam serdecznie
    http://fashionismaio15.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie korzystałam akurat z tych kosmetyków , ale ogólnie produkty tej marki jak dla mnie są świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Planuję zakup właśnie tego bronzera z Lovely :)
    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię produkty z Wibo, jednak nie miałam okazji używać tego pudru. Bronzer natomiast mam i jestem z niego bardzo zadowolona..

    Pozdrawiam;*
    Moncia Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ten bronzer i bardzo dobrze mi się sprawdza.
    pozdrawiam, mvrtyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. nic nie testowałam ale chciałam bronzer ale wypróbowałam znajomej i jednak za ciepły kolorek dla mnie <3
    zapraszam

    mój blog |KLIK|

    OdpowiedzUsuń
  10. Z chęcią kiedyś przetestuję ten bronzer :D Pozdrawiam!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię ten puder :)
    obserwuje i zapraszam do mnie :
    https://milentry-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. uzywam ich ;p ale ten brazer to wole wiecej nakladac tego o odcien jasniejszego a pozniej delikatnie ten ciemny ;p

    nowy post!
    https://justemsi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Never heard of this brand, their products seem really nice! :) I'm following you, hope you'll follow back. xoxo♥

    BLOG
    INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam ale ostatnio chciałam kupić ten puder z Wibo to akurat zabrakło :( A przez internet nie opłaca mi się zamawiać :)
    Mój blog - Klik

    OdpowiedzUsuń
  15. Cute products! The bronzer looks so nice.

    www.fashionradi.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham te marki <3

    Zapraszam do siebie: https://zyciowy-kogel-mogel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam oba produkty! Nie zgodzę się jednak w dwóch kwestiach: pigmentacja czekoladki u mnie jest ona ogromna, a rice powder jakoś szczególnie mnie nie bieli. Bronzerem kilka razy już zrobiłam sobie plamę, a nawet lekkie dotknięcie pędzelkiem daje mi możliwość wykonturowania obu stron :) Może to dlatego, że jestem blada.

    http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, miłe słowa. Motywuje mnie to do dalszego działania!

Copyright © Zofia Adam , Blogger