grudnia 31, 2016

2016-2017

2016-2017
Cześć
Dziś ostatni dzień 2016 roku. Jutro wszystko zacznie się "od nowa". Nowy rok, nowe postanowienia, nowe doznania, doświadczenia, inspiracje... i być może "nowe twarze", nowi znajomi i przyjaciele. 
Jakoś nigdy nie potrafiłam spędzić sylwestra , tak jakbym to sobie wyobrażała. "Carpe Diem" - przecież to ostatni dzień w roku, trzeba go jakoś uczcić, bo już po północy wszystko się "zresetuje".

Zazwyczaj wygląda to tak:
Wspólna kolacja, oglądanie tv i granie w planszówki z rodzinką. Nic nadzwyczajnego, choć muszę przyznać, że dobrze mi z tym. Tylko raz byłam na przyjęciu u przyjaciółki.

Też mi się wydaje, że coraz mniej czerpię radość z oglądania, co roku, kolorowych gwiazdek na niebie. Nie ma już ich tyle, co powiedzmy 5 lat temu ( z perspektywy patrzenia mojego podwórka i domu). A może to takie już monotonne. Zresztą stoję już na tej ziemi czternaście lat. 

Mimo wszystko uważam, że każdy rok jest udany, nawet jeśli by się nie spełniło swojego najskrytszego marzenia, nawet jeśli popełniało się błędy, dziesiątki razy upadało.

2016 rok był dla mnie jednym z najbardziej szczęśliwych, tak sądzę. Nigdy nie leciałam samolotem, nie miałam okazji znaleźć się gdzieś dalej niż tylko Polska i Niemcy, a tym razem to się udało.
Poznałam też nowe osoby, przestałam być "cichą myszką", choć gdzieś głęboko chyba nadal nią jestem. Mój blog też przybrał nieco na wyświetleniach ( to co było rok temu, to praktycznie nic - jedno wyświetlenie na trzy dni, a komentarz - na 2 miesiące).

A co z postanowieniami na 2017 rok?
Szczerze mówiąc to nigdy nie mam na nie pomysłu (albo nie chce mi się w ogóle ich wymyślać i do czegoś się zabrać). Moim postanowieniem jest zazwyczaj nic nie postanawiać i zawsze mi to wychodzi.  Jakie to banalne. "Zosia! Mogłabyś w końcu postawić sobie jakiś cel. Jak długo można się jeszcze obijać i siedzieć w domu zamiast wyjść sobie na jakiś spacer lub spotkać się z przyjaciółką?"
Ostatnio z Madzią postanowiłyśmy, że zaczniemy biegać. Coś nam jednak nie wyszło. To może w 2017 roku to w końcu zrealizujemy! Mam taką nadzieję przynajmniej. Gdzieś trzeba się pozbyć tych zbędnych kalorii ( zwłaszcza po tych świętach) ;)

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!


Dziękuję za wszystkie komentarze, miłe słowa :) Wszystkie blogi zawsze staram się odwiedzić! 
Zaobserwujcie, a postaram się odwdzięczyć ;) 

grudnia 23, 2016

Paznokcie na ostatnią chwilę!

Paznokcie na ostatnią chwilę!
Cześć
Mówiłam, że żaden post już się nie pojawi, a jednak jest. Postanowiłam go napisać z racji tego, iż wczoraj robiłam sobie paznokcie. Chciałabym je Wam pokazać i jednocześnie dać wskazówkę, jak w szybki sposób mieć ładny manicure na święta, które są już jutro.

Można je naprawdę w szybki sposób wykonać. Ja jednak się z nimi trochę męczyłam ( nie umiem malować paznokci; chyba dlatego, że rzadko to robię), jednak myślę, że wy sobie poradzicie z tym w mig. 
Są dość proste, można powiedzieć, że najzwyczajniej pomalowane na dany kolor. Jednakże myślę, iż na święta są idealne: ładny, krwisty kolor, odcień czerwieni i trochę brokatu. Na koniec wszystko utrwalić bezbarwnym lakierem.




Bardzo lubię te lakiery z Avonu. Zawsze dają ładny efekt. Ten bezbarwny natomiast kupiłam w Naturze, niestety nie wiem z jakiej marki jest. 

Jeśli chodzi o moje ręce ( ich czerwony kolor), to są one właśnie takie od lakieru. Mówiłam, że się trochę męczyłam, ale dziś jest już wszystko okej ;D 

Moje paznokcie nie są zbyt długie, właściwie takie na tą chwilę mi odpowiadają. 

Mam nadzieję, że Wam się podobają :)

Zostawcie swoją ocenkę w komentarzu!

grudnia 21, 2016

Blogmas#6 Życzenia

Blogmas#6 Życzenia
Cześć!
Święta już tuż, tuż, bo tylko za trzy dni! A przecież niedawno jeszcze były wakacje :D
Czas naprawdę szybko leci i zanim się obejrzymy, będzie już Nowy Rok !
Większość z Was ma już pewnie poubierane swoje choinki w domach.
Moja stoi dopiero od wczoraj.



Jestem z niej naprawdę zadowolona. Jak co roku jest naprawdę śliczna! I oczywiście musi być żywa.
Teraz tylko czekać, aż coś się pod nią znajdzie ;)

Jeśli chodzi o prezenty dla bliskich, to nigdy nie mogę znaleźć jakoś czasu na zakupy i idę na ostatni moment. Tym razem też niestety tak jest, ale mam nadzieję, że nie zakupię byle czego i będą to rozsądne wydatki :D 

Jutro mam wigilię klasową i ostatni dzień szkoły. Z jednej strony się cieszę na ten następny dzień, ale z drugiej strony czeka mnie sprawdzian z historii, co mnie troszkę już dołuje, ale staram się być pozytywnej myśli!

Z racji tego, że jest to ostatni post przed świętami i kolejny pojawi się dopiero w Boże Narodzenie lub po, to chciałabym Wam złożyć życzenia.

WESOŁYCH ŚWIĄT!
Niech będą magiczne, niezapomniane, najwspanialsze...
Jak to zawsze: zdrowia, szczęścia, pomyślności!
Cudownego czasu spędzonego z rodziną i przyjaciółmi,
Wspólnego świętowania i śpiewania kolęd,
No i oczywiście bogatego gwiazdora!
Przede wszystkim wypoczynku od wszystkiego
Począwszy od rannego wstawania 
Kończąc na nauce późnym wieczorem
Szalonego sylwestra!
Ale nie przesadzajmy...
Radosnego przeżywania tych ostatnich dni 2016 roku
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!



A Wy macie już pokupowane prezenty? :)

grudnia 18, 2016

MIX INSPIRATIONS

MIX INSPIRATIONS















[ Zdjęcia nie są mojego autorstwa. Zostały zapożyczone z Google Grafika lub innych blogów ]

grudnia 16, 2016

Blogmas#5 Za co kocham święta i zimę?

Blogmas#5 Za co kocham święta i zimę?
Zima to naprawdę piękna pora roku, choć też ma swoje minusy.
Z zimą kojarzą mi się święta Bożego Narodzenia, piękny czas, spotkania z rodziną, kolędy itd.
Dzisiaj przedstawię wam kilka powodów, dlaczego kocham te obydwie rzeczy.

1. Przede wszystkim KLIMAT, który panuje w tym okresie. W sumie to samym trudno stwierdzić, co mamy na myśli mówiąc o klimacie świąt. Ale wiem, że każde święta, co roku, zapamiętuje się na zawsze.

2. ŚNIEG! Co to za zima bez śniegu? Choć w tym roku coś go brak, to nadal z niecierpliwością na niego czekam. Wierzę, że się w końcu pojawi. Chciałabym ujrzeć któregoś ranka białą pierzynę, która pokrywa dachy domów, gałęzie drzew, chodniki i drogi. Piękna, biała poduszka, dosłownie mówiąc. Przecież zwierzęta kładą się do snu zimowego. 
Śnieg jest też atrakcją dla dzieci, ale też dla osób starszych. Cudownie prezentuje się na zdjęciach. Tak nas cieszy, gdy idąc do szkoły w mroźny dzień i nie mając zbytnio dobrego humoru, on skrzypi pod naszymi stopami. 

3. FERIE! No przyznajmy się. Jedną z najbardziej cieszących rzeczy w tym wszystkim jest wolne - ferie świąteczne, a później jeszcze zimowe trwające dobre dwa tygodnie. Można wtedy w końcu odpocząć od nauki, poleniuchować sobie, spać do południa, spotykać się ze znajomymi, dla których nie miałeś czasu w semestrze, a nawet wyjechać gdzieś w góry, na narty czy snowboard. 

4. Zima to też czas noszenia sweterków i grubych skarpet. Jak ja to kocham! Wtulić się w kołdrę, ubrać jakiś naprawdę ciepły, świąteczny sweter od babci i mega milusie skarpetki. I tak sobie po prostu siedzieć, popatrzeć za okno, gdy już ciemno, na piękną choinkę, którą każdy ma w domu i popijać sobie jakąś herbatkę. Posłuchać może nawet muzyki, oglądnąć jakiś film, czy napisać dla was post. 

5. PREZENTY, nie tylko je dostawać, ale też wielką frajdę sprawia mi obdarowywanie nimi kogoś. Miło jest wiedzieć, że sprawiliśmy komuś przyjemność w postaci jakiejś rzeczy, czymś, czym się interesuje ta osoba itd.

6. ZAPACH PIERNIKÓW! Zdecydowanie musiało to się znaleźć w tej liście. Kto tego nie kocha, gdy kilka ostatnich dni przed świętami rozprzestrzenia się piękny zapach po całym domu, bo mama piecze pierniczki? Uwielbiam też palić świeczki zapachowe, np. właśnie o zapachu piernika lub cynamonu, który też mi się bardzo kojarzy z Bożym Narodzeniem.
Nie zapomnijmy też o choince. Pięknie ją czuć, taką prawdziwą, nie sztuczną. Jak to mówią: "Sztuczna choinka to sztuczne święta", choć ja się z tym w pełni nie zgadzam.

Chyba już wymieniłam takich sześć podstawowych rzeczy, dlaczego kocham zimę i święta :) 

Znalezione obrazy dla zapytania kolaż świąteczny

A wy za co je kochacie? 

grudnia 06, 2016

Blogmas#3 Mikołajki ❄️❄️❄️

Blogmas#3 Mikołajki ❄️❄️❄️
Hej!
Wracam do Was po dwóch dniach już z trzecim blogmasem :) Mam nadzieję, że taki typ postów Wam się podoba. Jeśli tak, to koniecznie mnie zaobserwujcie ;* 

Wszyscy dobrze wiemy, że dziś są Mikołajki! W zasadzie już się kończą ( jest 21.20, kiedy piszę post). Na pewno wiele z Was dostało jakiś mały prezent, słodycze, czy może kilka dyszek od babci ;'P 
Pomimo, że mam już swoje lata ( czternastka to można powiedzieć początki takiego już solidnego dojrzewania nie tylko fizycznego), to nadal czuję w sobie te "dziecko" jakim byłam jeszcze zaledwie kilka lat temu, myślę też, iż większość tak czuje. Chciałoby się powrócić do tamtych lat, kiedy tak z niecierpliwością czekało się na Św. Mikołaja, nie można było usnąć, a nawet czasem próbowało się przyłapać go w nocy :D 
Wiadomo, teraz już tak nie jest i szczerze mówiąc to nawet się nie spodziewam, że coś dostanę, nie zostawiam skarpety, ale przychodząc do domu ze szkoły zawsze na biurku coś leży ( w tym pieniądze, heh). 
W sumie to chciałabym Wam pokazać, co dostałam. Może nie jest to wiele, ale zawsze coś. 


Frugo, gumy rozpuszczalne i ciastka plus coś do twarzy z Garniera ( jeszcze wcześniej to kasę dostałam :D ). Szczerze mówiąc, sama się do tego przyznaję, to troszkę jestem uzależniona od słodyczy i muszę się ograniczać, więc też w sumie dobrze, że nie dostałam tego więcej w tym jakiejś czekolady. A żel do twarzy naprawdę mi się przyda, bo ostatnio kończy mi się mój tonik i pianka. Chętnie go sobie przetestuję, tym bardziej że jest na moją cerę.

Jeśli chodzi o moje gimnazjum to jest niestety tak biedne ( albo szkoda im wydawać kasę na jakieś dzieci) i jedynie, co dostałam to cukierka od mojej pani wychowawczyni. Przynajmniej ona się o nas troszczy :D 

Fajnym prezentem był też śnieg, który pięknie prószył rankiem, kiedy szłam do szkoły, ale niestety później już stopniał, co mnie troszkę zasmuciło. No cóż. Kiedyś na pewno się go doczekam.


A wy co dostaliście na Mikołajki? A może już z tego wyrośliście? 

grudnia 04, 2016

Blogmas#2 Playlista świąteczna ❄️ ღ

Blogmas#2 Playlista świąteczna ❄️ ღ
Hej!
Dziś już 4 grudzień. Szczerze mówiąc trochę szybko mi ten czas leci. Zanim się obejrzymy będzie już nowy rok. Ten weekend też zleciał bardzo szybko.

Ostatnio położyłam się spać dopiero o 4.30, a co najdziwniejsze to oczy miałam szeroko otwarte. W sumie było to dzisiaj przecież. Chyba przechodzę w fazę późnego chodzenia spać a wstawania w południe. Tak jak w wakacje, to będzie też obowiązywało przerwę świąteczną :D 
No i tak pospałam sobie tylko 5 godzin, ale to w sumie na własne życzenie. W nocy też robiłam razem z przyjaciółką projekt na fizykę, którego ostatecznie nie skończyłyśmy. Raczej powinnam go teraz dopracowywać niż pisać posta, ale dla mnie blog ważniejszy jest niż fizyka :D 

Ostatnio też zaczęłam pić kakao. Cały rok nie piję, tylko w tym okresie świątecznym zawsze mam jakąś ochotę. Dziwne w sumie, ale czekolada bardzo kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem, pierniki itd. A co do pierników, to w chwili obecnej mam na sobie śliczną pidżamkę w pierniczki :)
 Nie mogę się już doczekać ich zapachu w domu! 

Tematem tego postu miało być przedstawienie mojej playlisty świątecznej. Szczerze mówiąc, to chyba niezbyt się odróżniam nią od większości ludzi. Wszyscy znają takie piosenki jak "Last Christmas" lub "All I Want For Christmas Is You". Te dwa kawałki słucham nałogowo. 




Chyba wolę tą wersję z Justinem niż oryginalną :D

Lubię też słuchać muzykę z "Kevin Sam w Domu" i pozostałych części. Może nie zawsze jest taka typowo świąteczna, ale jednak daje ten klimat. A najpiękniejszą jest "Somewhere In My Memory". 


I tak naprawdę co tu jeszcze dodawać? Kolędy? :D Tak szczerze to kolęd nie słucham, a raczej wszyscy je śpiewamy po kolacji wigilijnej. 

A jak wygląda Wasza świąteczna playlista?

grudnia 01, 2016

Blogmas#1 Grudzień się zaczął! ❄️❄️ ☃️

Blogmas#1 Grudzień się zaczął! ❄️❄️ ☃️
Cześć!
Pierwszy dzień grudnia można powiedzieć, że już za nami. Klimat świąt było już czuć na początku listopada, a w sklepach i galeriach pojawiły się świąteczne wystawy i dekoracje. Teraz tylko pozostało czekać do 24 grudnia :) 
Jedynym minusem tego wszystkiego, że u mnie jeszcze nie spadł śnieg, choć prószył kilka razy. Ja tak czytam te wszystkie posty na Facebooku to mi się trochę smutno robi :D
Kalendarz adwentowy ładnie stoi na komodzie i czeka by otwierać jego kolejne okienka.
( Hm, kalendarz za 3 złote z Biedry? Czemu nie? ) 
Oczywiście dzisiaj pierwsze okienko już opróżnione ;) 
Tym postem zaczynam serię BLOGMAS, która będzie się pojawiać, aż do samych świąt. Na pewno codziennie nie zdołam, ale i tak za każdym razem nie miałabym nic ciekawego do opowiedzenia. Jednakże postaram się, żeby te posty pojawiały się co dwa, trzy dni maks cztery. 
Jeśli chodzi o grudzień to niestety zawalony cały sprawdzianami. Czy wy też tak macie w ostatni czas przed Bożym Narodzeniem?
Na temat wystroju mojego pokoju to zazwyczaj nie robię nic specjalnego, ale na pewno w swoim czasie coś się odmieni, jakiś minimalistyczny klimat świąt musi być :) Na razie są to lampki, które zresztą cały rok wiszą. Trzeba by było sobie też kupić zapas zapachowych świeczek :D
Świąteczna składanka piosenek odpalona :) No i nie obędzie się bez Kevina, heh.
Pomimo, że oglądałam to już setny raz, to zawsze jest dużo śmiechu :') 
A co z prezentami? No oczywiście, że bym nie zapomniała. Tym razem nie kupuję dla całej rodziny, bo niestety mnie na to nie stać, a jest dość dużo osób. Wiem tylko, że na razie chcę coś kupić dla młodszej siostry. O rodzeństwie nigdy nie można zapomnieć :D Mam też wigilię klasową, a prezent dla koleżanki już nawet mam, choć jeszcze daleko i dużo czasu. 

Jeśli chodzi o dzisiejszy dzień to w sumie trudno w ogóle coś tu powiedzieć. Dzień jak dzień. Szkoła, dom, zajęcia... No i koszmarna pogoda :( Choć mam nadzieję, że to się niedługo zmieni.

No nic. Wesołych Świąt :D ;* 

Zapraszam na Instagrama i Snapchata. Może tam też coś będę wrzucała :) 
Nazwy na prawym pasku.

Pa!

Copyright © Zofia Adam , Blogger